Insta


czwartek, 23 lipca 2015

" Boję się, że tracę kontrolę. Boję się, że tracę siebie."

Nr. recenzji: 3
Tytuł: Mara Dyer Przemiana
Autor: Michelle Hodkin
Tom: 2
Liczba stron: 418
Czas czytania: Jeden wieczór (ok. 5h)
Data polskiego wydania: 28 stycznia 2015
Wydawnictwo: YA!
Ocena: 8/10
| Recenzja tomu 1 |
Nie zawiera spoilerów z tomu 1 i 2! 
 Mara budzi się w szpitalu. Jest całkowicie zdezorientowana. Przypomina sobie, że po postrzeleniu jej ojca poszła na komisariat i spotkała tam swojego ekschłopaka, który od dawna powinien być martwy. Co więcej nikt jej w to nie wierzy. Więc rodzice wysyłają ją Horyzontów - szpitala psychiatrycznego, który także skrywa tajemnicę.

Jestem pod wrażeniem tej książki. Myślałam, że okaże się bardzo podobna do pierwszej części, a tutaj całkowita odmiana! Szpital psychiatryczny mnie całkowicie zaskoczył. Nadal jest tutaj mroczny, kryminalny klimat, ale już autorka nie ciągnęła tutaj tak bardzo wątku miłosnego, który zszedł na drugi plan i skupiła się na odkryciu tajemnicy jaką okazuje się być ekschłopak naszej głównej bohaterki - Jude. Przez całą książkę czytelnik zastanawia się - o co mu chodzi?  Akcja w tym tomie jest o wiele, wiele szybsza niż w tomie pierwszym, co sprawia, że czytelnik już w ogóle nie potrafi się oderwać.

Zacznijmy od samej Mary - w tym tomie większość ludzi z jej najbliższego otoczenia zaczyna myśleć, że zwariowała (oczywiście oprócz Noacha, bo on jest jej nadal wierny jak pies). W końcu sama główna bohaterka zaczyna w to wierzyć i przez narrację pierwszoosobową sami zaczynamy czuć początek szaleństwa. 

W tle pojawia się mnóstwo nowych bohaterów. Autorka przedstawiła każdą tych osób bardzo szczegółowo, tak, żeby czytelnik potrafił sobie szczegółowo każdą wyobrazić. Bardzo mnie też ucieszyło, że także w tej części spotykamy Jamiego. Na prawdę podobała mi się ta postać w pierwszej części i teraz też się nie zawiodłam.

Na końcu lektury dowiadujemy się paru ważniejszych szczegółów i koniec bardzo zaskakuje. Przeczytałam parę ostatnich kartek kilka razy i dopiero po tym zrozumiałam co się stało.

Jeżeli przeczytaliście pierwszą cześć, albo nadal szukacie powodu, dlaczego warto się zainteresować tą serią to powiem wam tylko tyle, że tom drugi jest wręcz idealny, więc każdy, kto lubi trochę dreszczyku emocji powinien się wziąć za tą serię i ją przeczytać. 
Ja już nie mogę się doczekać aż dostanę w swoje ręce tom trzeci i mam nadzieję, że autorka po takiej świetnej Przemianie Zemstę zrobi jeszcze lepszą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)