niedziela, 12 sierpnia 2018

Najlepsza książka na wakacje! "Słuchaj swojego serca" Kasie West!

Książek tej pani chyba nie muszę przedstawiać żadnej dziewczynie zakochanej w romansach. Kasie West porywa nas kolejną książką, którą miałam zaszczyt objąć swoim patronatem medialnym! I wiecie co? Kurczę, przez całe lato nie byłam aż tak zakochana w żadnej opowieści!

Nr. recenzji: 200
Tytuł: "Słuchaj Swojego Serca"
Autor: Kasie West
Tłumacz: Jarosław Irzykowski
Liczba stron: 375
Data polskiego wydania: sierpień 2018
Wydawnictwo: Feeria Young
Ocena: 10/10

Kate nie jest szczególnie chętna do rozmawiania z większą ilością ludzi. Jej długoletni chłopak jeszcze przed rozpoczęciem wakacji wyprowadził się do innego stanu, przez co urwał im się kontakt. Nadchodzi rok szkolny i dziewczyna nie wie za bardzo, co ma ze sobą zrobić. Ciągle trochę tęskni, jednak prawdziwym powodem jest to, że tak prawdę mówiąc, gdy skupiała się na swoim chłopaku, to zapomniała zagadywać do innych osób, więc jest delikatnie mówiąc samiuteńka w szkole. Ma ze sobą jedynie swoją najlepszą przyjaciółkę, która zaprasza ją na zajęcia z prowadzenia podcastów. Dziewczyny wspólnie się zapisują, jednak los szybko zmienia bieg na dość... nieplanowany, gdy pomysł Kate na prowadzenie porad w jego ramach zostaje przyjęty bardzo entuzjastycznie, a ona sama zostaje wybrana nową prezenterką, ponieważ nauczycielka stwierdza, że te sprawy się łączą. Co będzie dalej? Cóż, dużo się będzie działo, to mogę zapewnić. 

Książki Kasie West, które już się u nas pojawiły to: Chłopak na zastępstwo, Chłopak z sąsiedztwa, P.S. I Like You, Chłopak z innej bajki, Blisko ciebie, Szczęście w miłości i Miłość i inne zadania na dziś. Recenzje wszystkich z nich znajdują się na moim blogu, jak również udało mi się być już patronką Chłopaka z sąsiedztwa. I wiecie co? Żadna z recenzji nie była przesadzona, a wszystkie książki - czy to razem wzięte, czy osobno - zajmują u mnie naprawdę szczególne miejsce w moim sercu. Tak było i z tą książką. "Słuchaj swojego serca" jest naprawdę niesamowite, a jednocześnie niestandardowe. Książki Kasie West całe szczęście nie są pisane na jedno kopyto, a większość z nich znacząco różni się od siebie. Podobny zabieg mięliśmy również w tej opowieści, kiedy to zamiast stworzyć najnormalniejszy w świecie romans, autorka poszła drogą trochę na około i tym razem postanowiła grać na nadziejach czytelnika przez znaczną część książki. Tak w sumie, to na początku pojęcia nie miałam, który z chłopaków przedstawionych będzie tym, wokół którego skupi się cała akcja. 

Jednak mogę Wam powiedzieć, że ta niewiedza i nieprzewidywalność były jednymi z najlepszych uczuć, jakie mi towarzyszyły. Czułam się, jakbym czytała kryminał, a to miała być tylko młodzieżówka! Opowiedziana historia znowu jest przeurocza i trafia prosto do naszego serducha. Dodatkowo, towarzyszy tej książce prawdziwy wachlarz emocji. Tak, tak, płakałam. I tak, śmiałam się. Dialogi, które poprowadziła w tej książce Książce West wydają mi się jednymi z najlepszych przez nią wykreowanych. Były przezabawne i takie rzeczywiste. Czułam się przy ich czytaniu, jakby autorka jakimś cudem zajrzała mi do głowy i spisała sobie styl rozmów, jakie prowadzę z najlepszą przyjaciółką, a mogę je przecież prowadzić przez pół nocy i nie robi mi się ani troszeńkę nudnawo! Kreacja bohaterów oczywiście również zasługuje na przyklaśnięcie, a styl pisania i lekkość tej książki... Cóż, nawet ich nie będę komentować, przecież chyba wiecie, że w książkach tej autorki one są priorytetem i zawsze się znajdują. A jeśli chodzi o szczegóły dotyczące bohaterów to nic nie zdradzę! Naprawdę, lepiej jest dać się zaskoczyć, niż czytać recenzje na Lubimy Czytać i pozwolić odebrać sobie fun z tego całego romansowego kryminału ;) 

Najlepsza książka na wakacje to jak dla mnie zdecydowanie "Słuchaj swojego serca" Kasie West. Uwierzcie mi, że nie znajdziecie takiej drugiej, ponieważ ile bym książek w te wakacje nie przeczytała, to podobnej nie znalazłam. Ba! Już naprawdę dawno nikt aż tak nie zagrał na moich uczuciach i mnie aż tak nie zaangażował w czytanie jakieś opowieści. Zakochałam się w niej i całkowicie przepadłam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)