Insta


niedziela, 20 września 2015

| 26 | Próby ognia James Dashner

Nr. recenzji: 26
Tytuł: Próby Ognia
  Autor: James Dashner 
Tom: 2
Liczba stron: 424
Data polskiego wydania: 14 listopada 2012
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
  Gatunek: sc-fiction
Ocena: 7/10
  
Druga cześć wspaniałego Więźnia Labiryntu. Jest to bardzo niezwykła książka, która wciąga już od pierwszych stron. Przeczytałam ją bardzo szybko, a ponieważ wchodzi dzisiaj do kin - postanowiłam zrecenzować.
 Już na wstępie dowiadujemy się, że Próba Labiryntu to była tylko rozgrzewka. Tym razem nasi bohaterowie mają więcej swobody w wyborze tego co zrobią i jak zajmą się sytuacją.
Zaczyna się w momencie zakończenia pierwszego tomu. Nasze postacie są "bezpieczne". Aż do chwili, gdy wychodzą na korytarz i widzą, że ich wybawiciele są martwi, powieszeni na suficie. Dodatkowo Teresa znikła. Wieczorem była, a teraz na jej miejscu pojawił się tajemniczy Aris.
Jednak to nie wszystko. Następnego dnia pojawia się dziwny mężczyzna w garniturze, który oznajmia im, że wszyscy są zarażeni Pożogą i jeżeli chcą wyzdrowieć to muszą przebyć całą pustynię w dwa tygodnie. Po tym czasie zostaną na pustkowiu i umrą. 


Po pierwsze fabuła. Nie wyobrażam sobie wymyślać tylu niesamowitych zwrotów akcji i takiej historii. Przez pierwsze parę rozdziałów trzeba przebrnąć. Zgodzę się. Autor delikatnie przypomina nam, co miało miejsce w poprzedniej części i wolno wprowadza nas w to, co dzieje się teraz. Jednak gdy już "przejdziemy" ten wstęp, zaczyna się dużo dziać. Nie ma chwili, w której nie byłoby zagrożenia życia jakiegoś bohatera. Treści tej książki nie da się domyśleć. Na prawdę ta powieść robi z nami co jej się podoba. Podczas czytania nie mamy swojego życia. Tylko ta przygoda nami kieruje. Nie byłam w stanie się oderwać i chociażby spróbować pomyśleć o czymś innym. 

Książka jest świetnie napisana i przemyślana.
Jest to idealny thriller, jednakże na pewno nie polecam Prób ognia młodszym czytelnikom. Już w pierwszym rozdziale autor zaprezentował nam krwawą stronę prób. Kiedy ktoś ma zginać - zrobi to na pewno. Tutaj nie ma cackania się ze śmiercią. Ona po prostu jest i nic na to nie poradzimy. Dzika i nieprzewidywalna.
Jeżeli chodzi o to, co napisałam przed chwilą, to muszę dodać, że pod względem umierania jest bardzo podobne do Gry o tron - i tak wszyscy muszą umrzeć. Nie jest to ostatnia cześć i na szczęście moi ulubieni bohaterowie przeżyli, ale coś czuję, że w ostatniej części ich przygód może już nie być tak kolorowo. 

Pewnie chcielibyście, żebym porównała tę cześć z poprzednią. 
Moim zdaniem ta była lepsza. Bardziej ludzka. Mówiąca nam, że takie rzeczy rzeczywiście mogą się kiedyś zdarzyć i co takiego mogą zrobić osoby stojące u władzy. Myślę, że ta książka ma także ukryte przesłanie - uważajcie kogo uważacie za dobrą osobę na ważne stanowisko. Prawda jest taka, że nieliczni przywódcy mogliby zginać za obronę swojego ludu. Nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że tacy już w ogóle nie istnieją, ale może te małe plemiona... Tak czy inaczej, wydawała mi się o wiele lepiej dopracowana oraz przemyślana. 

Niestety w tej części nie dowiadujemy się niczego o DRESZCZu. Dowiadujemy się co prawda paru rzeczy o tym jak wygląda epidemia Pożogi i dlaczego pustynia wygląda tak jak wygląda, jednak nie zaspokoiło to mojej ciekawości. Mam nadzieję, że w trzeciej i zarazem ostatniej części wszystko się wyjaśni i, że nie będzie to kolejna książka, która zostawiła nas z domyślaniem się wszystkiego o rzeczach, które nas interesują. 

Bardzo podobało mi się pojawienie się nowych postaci. Dodają one sensu tam, gdzie nie dały to robić osoby, które... hmm... zmarły. Bardzo fajny "myk". Ale nie wszystko jest takie idealne. Parę osób okazuje się być zwodniczymi co do swojego charakteru. Wydaje nam się, że dana osoba zrobiła by dla drugiej wszystko, a tu nagle zwrot akcji i sorry, jednak nie. 

Jest to książka, obok której nie można przejść obojętnie. 
Zapraszam wszystkich do sięgnięcia po tę trylogię, bo na prawdę warto!

Na koniec dla osób, które nie wiedzą nic o filmie - macie zwiastun ;)

Ta muzyka! <3


2 komentarze:

  1. świetna recenzja:D
    Głupio się przyznać, ale ja jeszcze nie przeczytałam pierwszej. Co jest błędem!
    Trzeba nadrobić, ale teraz tyle książek do przeczytania mam jeszcze :p
    Zapraszam na zapiskizgredka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D Czytaj, czytaj, bo warto! A powiem ci, że w filmie się po prostu zakochałam.

      Usuń

Z miłą chęcią przeczytam co masz do powiedzenia, więc skomentuj i spowoduj u mnie euforię! Dziękuję. :)